poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Rozdział 33: 'To nie będzie trwać w nieskończoność'


Obudziłam się na szpitalnym krześle, sama nie wiem kiedy. Wiem tylko, że Harrego nie było już na podłodze. Nialla także nie widziałam. Siedział koło mnie natomiast Zayn, trzymając w ręku plastikowy kubeczek z wodą.
-Gdzie Harry? -zapytałam zdenerwowana, podnosząc się z krzesła.
-Spokojnie, nie miałaś na razie wstawać -przytrzymał mnie, znowu sadzając na krześle. -Napij się -podał mi wodę.
-Zayn, gdzie jest Harry?! -wrzasnęłam, będąc coraz to bardziej zaniepokojona i wbrew temu, co powiedział Zayn, wstałam. Zaczęłam rozglądać się po korytarzu, ale nie było tam nikogo, oprócz nas.
-Uspokój się i usiądź -podszedł do mnie i chwycił za ramiona. -Chcesz zaraz znowu zemdleć? -wlepił we mnie swoje czekoladowe tęczówki. -Usiądź -powtórzył spokojnie, lekko popychając mnie na krzesło.
-Powiedz mi, gdzie jest Harry -zaczął trząść mi się głos, a już po chwili po moich policzkach zaczęły płynąć pierwsze łzy.
-Zabrali go na badania, nieźle uderzył się w głowę. Będzie dobrze, tylko się uspokój -kucnął przy mnie, kładąc dłoń na moje kolano.
-A Niall i Lilly?
-Są w sali, chcesz do nich iść? -twierdząco pokiwałam głową, wstając z miejsca.
-Już wszystko w porządku? -zapytała Lilly, lekko się podnosząc.
-Tak. Powiecie mi, co dokładnie z Harrym? -spojrzałam na każdego po kolei, lecz żaden z nich nie chciał wymienić ze mną spojrzeń. Za to niepewnie spoglądali na siebie Zayn i Niall.
-Upadł na podłogę i mocno uderzył się w głowę... -zaczął mulat. -Ma wstrząs mózgu...
-I amnezję... -dokończył Niall.
-Nie pamięta nas? -zapytałam, patrząc na niego ze strachem w oczach. Tylko przecząco pokiwał głową.
-Przepraszam, państwo od pana Stylesa? -do sali wszedł lekarz, szybko przeniosłam na niego wzrok i twierdząco pokiwałam głową. -Musimy porozmawiać -siadł na wolnym krześle. -Harry przeszedł wstrząs mózgu. Dość poważny. Wszystko jest w porządku, więc na dobrą sprawę mógłby wyjść ze szpitala. Jest tylko jeden problem... -niepewnie na nas spojrzał. -Ma przebłyski pamięci, więc nie będzie wiedział wszystkiego. Powoli, małymi krokami mogą państwo pokazywać mu rzeczy, zdjęcia, pamiątki, które będą stopniowo przypominać mu, kim jest. Nie może jednak przeżywać żadnych szoków. Jeśli państwa nie pamięta, nie możecie tak po prostu powiedzieć mu, że jesteście jego przyjaciółmi. Jego pamięć przyjdzie z czasem. Chcemy tylko uniknąć szoku pourazowego. Powoli, ze spokojem. Nic nagłego, rozumiemy się? -uniósł brwi.
*
-Harry? -zapytał niepewnie Zayn, wchodząc do sali Harrego. Ten natomiast przeniósł wzrok i spojrzał na nas. 
-Poczekaj... -zaczął Harry -Przypomnę sobie -zaczął drapać się po głowie. -To jest Niall, prawda? -wskazał na blondasa. 
-Tak. 
-Zayn? -zmrużył oczy. 
-Tak, pamiętasz nas? -zapytał uśmiechnięty. 
-Jest jeszcze Lou i Liam, prawda? 
-Yup -'odpowiedział' Niall. 
-Pamiętasz mnie? -spojrzałam na niego niepewnie. Przeniósł wzrok na mnie. Jego zielone tęczówki znów spotkały się z moimi, lecz nie było między nami żadnego uczucia. Nie czułam nic, poza strachem. Strachem, że mnie nie pamięta, że nic sobie nie przypomni. 
-Nie, przepraszam. Jak masz na imię? -lekko się uśmiechnął. 
-Sophie -podeszłam bliżej i uścisnęłam jego rękę. 
-Harry, ale to pewnie wiesz. 
-Wiem -spuściłam wzrok. -Wiecie, pójdę do Lilly, pogadajcie sobie. 
-Pa Sophie! -zawołał ochoczo, po czym mi pokiwał. Wyszłam na korytarz, gdzie znalazłam Liama i Louisa. 
-Gdzie Harry? -podbiegli do mnie i zapytali nerwowo. 
-W dwudziestce. Was pamięta. 
-Jak to nas, co z tobą? -zapytał Louis, chwytając mnie za ramiona. 
-Nie pamięta mnie, rozumiesz? -zaczęłam płakać. -Nie wiedział nawet jak mam na imię, a najgorsze jest to, że nie mogę mu nic powiedzieć. 
-Będzie dobrze -przytulił mnie i lekko pogłaskał po plecach. 
-Idźcie do niego, czeka na was -odkleiłam się od niego i przetarłam łzy. 
*
Wróciłam do domu i spakowałam swoje rzeczy, przenosząc je do pokoju gościnnego. Nie mogłam pozwolić na to, żeby po powrocie Harrego znalazł u siebie nasze wspólne zdjęcia, kiedy się całujemy. Chciałam, ale nie mogłam.
Siedziałam właśnie w salonie, udając, że interesuje mnie zawartość mojego podręcznika od astronomii. Nie interesowała. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, co czytam. Cały czas myślałam o Harrym. Co jeśli on nic sobie nie przypomni? Co jeśli do końca życia będę musiała udawać? Co wtedy? Wiem, że nic nie mogę mu powiedzieć. Wszystko dla jego dobra.
Posiedziałam tak może jeszcze z pięć minut, po czym w domu zjawili się wszyscy chłopcy razem z Lilly.
-Hej -Harry z daleka mi pokiwał i szeroko się uśmiechnął. -Słyszałem, że mieszkasz z nami.
-Tak -sztucznie odwzajemniłam jego uśmiech i lekko przytaknęłam.
-Uczysz się? -zapytała Lil, podchodząc bliżej.
-Nie, szczerze mówiąc nawet nie wiem, o czym to jest -spuściłam wzrok.
-Chodź, pogadamy -chwyciła mnie za rękaw i zaczęła ciągnąć na górę.
-Zejdźcie za pół godziny na kolację -Liam posłał nam ciepły uśmiech i powędrował do kuchni.
-Sophie, dobrze wiesz, że nie możemy mu powiedzieć -usiadłyśmy na jej łóżku.
-Wiem, ale to cholernie boli, nie rozumiesz? On nic nie pamięta -zaczęłam płakać. -Odzyskałam go, a teraz znowu straciłam. To nawet nie jest mój Harry, a ja już nie jestem jego Sophie.
-Spokojnie -cicho westchnęła pod nosem i zaczęła gładzić mnie po ramieniu. -To nie będzie trwać w nieskończoność. Przypomni sobie.
-Mam nadzieję... Powiedz lepiej jak się czujesz.
-Szczerze?
-Nie no, możesz kłamać -odpowiedziałam ironicznie, wywracając oczami.
-Wiem, że co się stało to się nie odstanie, więc po prostu pójdę dalej. Mam ciebie, mam Nialla, więc jakoś dam radę. Jak nie sama to z wami.
-Zaczęłaś w końcu mądrze myśleć głupolu -zaśmiałam się przez łzy.
-Lilly, możemy pogadać? -Niall lekko zapukał do drzwi, po czym wszedł do środka. -Sorki, zapomniałem, że gadacie. Przyjdę potem...
-Nie, zaczekaj -przerwałam mu. -Ja już pójdę. Wszystko sobie wyjaśniłyśmy.
-Sophie... to właściwie po części dotyczy ciebie...
-Mów w takim razie -zachęciłam go ciepłym uśmiechem, wcześniej zdążając zetrzeć resztki łez.
-Wiesz, że nie możemy nic powiedzieć Harremu. Sam musi do wszystkiego dojść...
-Niall... -głośno westchnęłam -Jestem już zmęczona, jasne? Jeśli chodzi o mnie, to nic mu nie powiem.
-Ja nie...
-Niall, nie jestem głupia -przerwałam mu. -Wiem, że myślicie, że pod wpływem impulsu coś mu powiem. Nie bójcie się. Kocham go i wiem, że to dla jego dobra. Nic mu nie powiem -rzuciłam nieco oschle i wyszłam z pokoju Lilly.
-Wszystko w porządku? -zapytał Harry, którego spotkałam na korytarzu.
-Tak, jasne -odpowiedziałam, udając uśmiech. Miałam wrażenie, że rozmawiam z zupełnie obcą mi osobą. Nie czułam od niego takiego ciepła, jak zwykle. Nie widziałam ani jednej iskierki w jego oczach. Nic, zero. -Wiesz... chyba pójdę do siebie... -dodałam, nie czekając na odpowiedź z jego strony. Udałam się 'do siebie', kładąc na łóżku. Myślałam co może jakoś przypomnieć o mnie Hazzie, tyle że nic nie potrafiło przyjść mi do głowy. Chwilę później zasnęłam, chcąc obudzić się, kiedy już będzie po wszystkim. Kiedy mój Harry wróci.

_____________________
Hejka, co tu dużo pisać. Mam nadzieję, że tak. Jeśli czytacie to liczę o komentarz na dole :) Pamiętajcie, 20 zbliża Was do kolejnego rozdziału :)
Dzięki za wszystko .xx


21 komentarzy:

  1. Czytam Twojego bloga od samego początku. Masz wielki talent, na prawdę. Nie zmarnuj go i pisz dalej ;)
    Mam nadzieję, że będziesz miała duuuużo weny, czego serdecznie Ci życzę ;*
    Rozdział jak zawsze boski. Czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Dawaj dalej!

    Kaczuszka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny super rozdział. Czekam na następny. Masz ogromny talent, a twoj blog różni się od innych bo tam można przewidzieć bieg wydarzeń, a tutaj naprawdę totalne zaskoczenie. Czytam od początku i każdy rozdział jest The Best:D
    Pozdrawiam*-*

    OdpowiedzUsuń
  4. hej hej ! znalazłam Twojego bloga jak był chyba 10 rozdziałów i zakochałam się w nim od razu ! ;D jest niesamowity, wszystko opisujesz tak jakbyś brała udział w tych wydarzeniach :)
    mam nadzieję, że nigdy nie zabraknie Ci weny !

    ohh i oczywiście czekam na następny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Dalej dalej dalej .:*
    Jesteś naprawdę niesamowita, masz talent .
    :) niemogę się doczekać next .*0*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny !!! Błagam niech sb wszystko przypomni.xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech on sobie przypomni ! Uwielbiam twoje opowiadane i czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ciekawie to wymyśliłaś :D
    Jej ciekawi mnie co teraz, mam nadzieję, że Harry będzie dawnym "sobą" i przypomni sobie Sophie, strasznie mi jej żal :c

    zapraszam: fame-took-her-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. no i znowu cudowny rozdział ♥ czekam na następny ;) x

    OdpowiedzUsuń
  10. co się dalej stanie z \haroldem i Sophie?
    niemogę się doczekać next
    pisz szybciutko !!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty :**/zrobiłaś dwa rozdziały 32 :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa i za zgłoszenie małego problemu. Już wszystko zmieniłam :)

      Usuń
  12. masz talent i to wielki..
    Kocham to opowiadanie ..
    inne to sa takie że można rzygać tęczą !!!
    POZDRAWIAM NATI

    OdpowiedzUsuń
  13. super rozdział :D mam tylko nadzieję, że nie będą jej się kazali wyprowadzić :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże.. Zajebisty *.* Wiesz jakie emocje we mnie wzbudziłaś jak to czytałam.. normalnie chciało mi się płakać.. Mam nadzieję, że Sophie nie bd musiala dlugo cierpiec i ze Harry szybko ja sobie przypomni. :D Czekam z niecierpliwością na nastepny :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Super,szczerze mówiąc tego się nie spodziewałam ,czekam na kolejny świetny rozdział *_*

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale się podzialo :(
    Pamięc mu musi wrócic :(
    Kurde nie wiem co napisac rozdzial smutny ale bardzo dobry !

    OdpowiedzUsuń
  17. Hejcia! Dopiero teraz komentuje bo założyłam bloga :) Kocham to opowiadanie i czytam je od samego początku <3 Mam nadzieję, że ta amnezja Harry'ego nie będzie trwać wiecznie :D zapraszam do mnie http://one-direction-hard-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. niesamowity rozdział . Czekam nn :) zapraszam do siebie http://koffyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne *.* Jestem ciekawa co będzie dalej z Sophie i Harrym. Czekam na następny i zapraszam do siebie: crazy-life-with-one-d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny *.*
    Jestem ciekawa jak będzie dalej z Sophy i z Harrym .

    OdpowiedzUsuń